Skład:
(przepis na 4 porcje)
150 g naturalnego serka twarogowego (np. Turek)
200 ml mleka 3,2%
150 g cukru pudru
3 łyżki żelatyny
200 ml śmietanki 36%
do podania: pestki granatu lub maliny
cukier puder
A oto jak to zrobić:
1. Mleko zagotowujemy z cukrem pudrem, a następnie dodajemy żelatynę, mieszamy i schładzamy. Dodajemy serek twarogowy, bitą śmietanę i łączymy za pomocą trzepaczki. Mieszamy aż uzyskamy jednolitą masę. Całość rozlewamy do 4 natłuszczonych kokilek (filiżanek) i schładzamy w lodówce przez 3-4 godziny.
Przesłodki bobasek, śliczne kwiaty… Świetne zdjęcia! I marze o twoim mikserze… Haha strasznie mi sie podoba :))
Dokładnie! Moją uwagę też przykuła Twoja córeczka i te kwiatki ;)
Zosiu skad jest plakat save water drink champagne? Bardzo mi sie podoba.
Deser prosty i świetny:-)
Hania przeurocza, bardzo podobna do Twojego męża, Zosiu. Chyba pierworodne córki tak już mają;-)
Moja siostrzenica Maya to też cały tata.
Spokojnej niedzieli:-)
Pozdrawiam słonecznie,
Marta.
O matko! A skąd ty znasz imię Córeczki Zosi? Jakoś dziwnie si ę poczułam, kiedy to przeczytałam…. Dajcie zachować Jej choć trochę prywatności!
A przepis WSPANIAŁY!!! :)
Gdyby Zosia chciała prywatności, to nie umieszczałaby swoich zdjęć w ciąży, zdjęć córki oraz filmu ze ślubu. Widocznie lubi się tym dzielić. O imieniu sama napisała.
Dokładnie;-) Poza tym stałe czytelniczki bloga,
które „towarzyszą” Zosi od jej początków, mają powyższe informacje od Autorki właśnie. Tak, jak pisze Karolina;-)
Pozdrawiam słonecznie;-)
Marta.
:-)))
Przecież Zosia sama tu pisała jak nazywa się jej córcia (tak jak o ślubie :) Zdecydowanie tak, zdjęcia urocze, słodka dziewczynka nad słodkościami ;) Pomysłowy deser. Zosiu czy w smaku podobny do panna cotta? Fajnie, gdybyś przy każdym przepisie napisała trochę o danej potrawie – smaku, konsystencji. To byłoby już super dopełnienie blogu :)
ładna aranżacja zdjęć, biel i róż – I LIKE IT!
bardzo lubię tu zaglądać, średnio 7x w tygodniu ;)
Mmmm… pycha !
Zosiu wiem, że się powtarzam, ale nie mogę się doczekać kiedy będę mogła mieć Twoje przepisy na papierze?
Pozdrawiam :)
Będą :)
Zosiu, mam dość ciągłego odszukiwania przepisów w archiwum bloga dlatego nie mogę się doczekać książki i bardzo się cieszę, że będzie ! Na pewno ją zakupie a jak Cię spotkam gdzieś-kiedyś w Gdyni to poproszę o dedykację :) Mam nadzieję, że nie sprawię Ci tym kłopotu :)
Pozdrawiam z Wrocławia :)
Już się nie możemy doczekać Twojej książki;-)
Pozdrawiam słonecznie, Zosiu;-)
Marta:-)
Dziękuję za odpowiedź. Więc czekam cierpliwie :) Pozdrawiam :)
Niesamowite zdjęcia i świetny pomysł na deser! Jesteś jedyną blogerką, której przepisy lądują w moim Evernote i są później naprawdę wykorzystywane! Dziękuję! :)
Baaaardzo mi miło!
Pozdrawiam ciepło,
Zosia
czy te kwiatki się je? :)
Zosiu, jest niedzielny wieczór, z migdałową maseczką na twarzy siedzę pod kocem, i choć to ona miała osłodzić mi ten wieczór, to teraz mam ochotę biec do kuchni i przygotować te śmietankowe wspaniałości! Ochy i achy! :)
Az milo popatrzec a do tego chec nas probowanie jeszcze wieksza. Widze ze Twoja coreczka doczekac sie juz nie mogla:) wcale jej sie nie dziwie;)
Zosiu!
BOSKIE :) Deser koniecznie pojawi się u mnie na dobry początek tygodnia!
Wspaniale zaaranżowane zdjęcia!
Estetyka w podawaniu potraw czy deserów jest dla mnie równie ważna, jak smak :)
Ta prostota i elegancja zawsze do mnie przemawia i dla mnie stała się Twoim znakiem rozpoznawczym :) Tak trzymaj Zosiu kochana! :)
Wszystkiego dobrego.
Z ciepłymi pozdrowieniami,
Kinga
Śliczne zdjęcia :)
Hania boska!derser tez!
Zosiu, czy myślałaś o tym, aby wziąc udział w programie 'Ugotowani’?
śliczna blondyneczka :)
Talerzyk na którym podany jest deser jest śliczny! gdzie taki można znaleźć.?
DUKA
Słodki deser, ale jeszcze bardziej słodka córka :)
jak lekko i wiosennie ! :)
zrobiłam – jakie to dobre!
Tak szybko? Dopiero co ukazał się przepis :-) Bardzo mi miło!
Pozdrawiam ciepło,
Zosia
śliczne zdjęcia :)
a miłośników francuskiego zapraszam do mnie:
http://francaisdesaffaires360.blogspot.com/
Zosia,
gdzie jest sklepik online ?
Miałaś takie cudowne foremki na babeczki :(
Może to głupie pytanie, ale czy do ugotowanego i ostudzonego mleka dodajemy serek i 200 ml śmietanki 36%, czy najpierw z tej śmietanki robimy bitą śmietanę i dopiero dodajemy do mleka i serka? ;)
Najpierw ubijamy śmietanę, a póżniej do ostudzonego mleka dodajemy bitą śmietanę i serek:)
p.s. nie ma głupich pytań :)
no tak są tylko głupie odpowiedzi, ale na szczęście nie w tym przypadku;) dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam serdecznie! ;)
Zosiu a ja czekam na daily food diary…
Będzie?
Z małym poślizgiem, ale będzie! Pod koniec tygodnia :)
Pozdrawiam ciepło i wiosennie!
Zosia
Estetyka Twoich zdjęć po prostu zapiera dech w piersiach:) Cudowne ujęcia!
Cieszę się bardzo, że się podobają! ;-)
Pozdrawiam ciepło,
Zosia
Azalia jest trująca.
Zosiu, czy to przypomina w smaku panna cottę? :>
Pozdrawiam,
http://ewakuchennie.blogspot.com/
to taki zwykły, słodki śmietanowiec? z kwiatkiem na czubku i granatem z wierzchu.
_
http://dropofmusic.blogspot.com/
Ach ta Twoja śliczna Mała Księżniczka :)
Zosiu, przygotowuję często podobny deser, lecz nie dodawałam nigdy serka, a całość dzieliłam na dwie części i jedną z nich robiłam z kakao, ale Twoją opcję rownież wypróbuję :)
a zdjęcia przecudowne… czysto, elegancko, pięknie!
To musi byc pyszne! Zrobie razem z synkiem, malym podjadaczem :) Pozdrawiam Was Dziewczyny male i duze :)
I would like to thnkx for the efforts you have put in writing this web site. I am hoping the same high-grade site post from you in the upcoming as well. Actually your creative writing skills has encouraged me to get my own website now. Really the blogging is spreading its wings fast. Your write up is a good example of it.
Proste i pyszne :)