Zapragnęłam dania wegetariańskiego. W spiżarce od kilku tygodni leżał woreczek zielonej soczewicy i długo nie miałam na niego pomysłu. Są czasem dania, które powstają pod wpływem chwili. Tak też było z tymi klopsikami. Soczewicę dokładnie umyłam, wrzuciłam gałązkę zasuszonego tymianku, parę liści laurowych i ugotowałam. Dalej już pełna improwizacja, ale końcowy smak całkiem dobry i godny polecenia. Zwolenników dań mięsnych pewnie nie przekonam, ale może chętnych wegetariańskich potraw?
Skład:
200 g zielonej soczewicy + 2 listki laurowe + gałązka suszonego tymianku (opcjonalnie)
200 g sera feta
1 pęczek pietruszki
1 pęczek szczypiorku
2-3 ząbki czosnku
1 jajko
ok. 120 g bułki tartej
sól i pieprz
2-3 łyżki mąki do obtoczenia klopsików (przed smażeniem)
do podania: kilka listków sałaty
kremowy kozi ser
A oto jak to zrobić:
1. Ziarna soczewicy dokładnie myjemy, wrzucamy do granka z listkami laurowymi, gałązką świeżego tymianku i dużą szczyptą soli. Zalewamy wodą, doprowadzamy do wrzenia, zmniejszamy ogień, przykrywamy i gotujemy 25 minut. Całość odcedzamy, dzielimy na 2 połowy – pierwszą część miksujemy na gładką masę (możemy użyć blendera lub wystarczy użyć widelca), a drugą część pozostawiamy w garnku.
2. Pietruszkę i szczypiorek siekamy na drobno i dodajemy do startej soczewicy, dorzucamy wyciśnięty czosnek, fetę, jajko i bułkę tartą. Na końcu dodajemy pozostałą część ugotowanej (niezmielonej) soczewicy. Całość dokładnie mieszamy i doprawiamy solą i pieprzem. Formujemy okrągłe klopsiki i obtaczamy w mące. Pieczemy w rozgrzanym piekarniku w 200 stopniach C ok. 15-18 minut lub smażymy na rozgrzanym tłuszczu po ok. 2-3 minuty z każdej strony. Podajemy na liściach sałaty z kremowym kozim serem.
Komentarz: Dla osób które nie przepadają za kozim serem, proponuję zmieszać jogurt grecki z kilkoma kroplami oliwy z oliwek + sok z cytryny i polać nim nasze klopsiki. Takie klopsiki świetne smakują na drugi dzień do kanapek.
Pomysł super!!! Uwielbiam dania wegetariańskie, dlatego też przyrządzę klopsiki Twojego pomysłu, Zosiu.
U mnie dziś pakora warzywna z kaszą gryczaną.
Polecam, wypróbuj.
Pozdrawiam z wiosennego południa PL.
Marta:-)
Wyglądają obłędnie *.* A akurat mam trochę ugotowanej soczewicy na zbyciu, otwartą mozzarellę, a dzisiaj kupiłam natkę pietruszki i szczypiorek. Ten przepis miał do mnie trafić ;)
Rewelacyjny przepis! Już sobie wydrukowałam a po drodze z pracy kupię soczewicę ;-) Szczególnie mi się podoba opcja smażenia lub pieczenia do wyboru.
Dziękuję Zosiu za zaproszenie na zdrową kolację!
super pomysł! zrobię coś podobnego z soją, bo tak czeka i czeka w szafce :D
Pani Zosiu, czy myśli Pani ze mogę użyć ciciorki z puszki?
Pozdrawiam i dziękuje za inspiracje :)
Ewa
Fajny przepis, na pewno będzie inspiracją, bo uwielbiam soczewicę ;)
Zosiu,
mam pytanie nie kulinarne. Napisałaś kiedyś, że biegasz 25 min 3 razy w tygodniu. Chciałam się zapytać czy w zimę też?
jako wieloletnia wegetarianka dziękuję:) super, że pokazujesz różne przepisy! wegetarianizm to nie kuchnia tylko dla roślinożernych. dobrze, żeby wszyscy poznawali fajne alternatywy dla mięsa. a jakie zdrowe!
Witaj Zosiu,
Mam pytanie ile kotlecików wychodzi z takiej porcji (około)?
Czy do tego przepisu może być taka soczewica zielona z puszki?
Dziękuję za odpowiedz
Pozdrawiam
Jejciu! Dla mnie bomba! I love this :-)
Niedawno zjadłam czwarty placek naan z hummusem, wczoraj zrobiłam hummus, po raz pierwszy, dziś placki, które są pyszne, kumin, cukier i sól dają fajny smak. Ja posypałam placki czarnuszką, odkrytą na wakacjach i jakbym znów była gdzieś daleko. Zajrzałam na bloga, aby zrobić placki, a tu kolejny nowy przepis, rozpieszczasz nas Zosiu : ) Nie nadążam. A muszę Ci powiedzieć, że ostatnie 3 tygodnie, to tak: 3 razy ta sałatka z gruszką, grejpfrutem, gorgonzolą. Nie dostałam borówek więc był za każdym razem granat, była też wersja z łagodniejszym serem z niebieską pleśnią, a ostatnia wersja bez gruszki, mało grejpfruta, granat, trochę sera i kurczaka. Sos do sałatki rewelacyjny. Miałam ślinotok w trakcie przygotowywania, od zapachu, koloru. Mieszanka smaków i konsystencji w ustach, bomba smaków. Robiłam też makaron z chilli i oliwą, za drugim razem z odrobiną passaty pomidorowej. Były też 2 razy ciasteczka owsiane, po sugestiach zmniejszyłam ilość cukru do 50 gram i dałam rozgnieciony banan i pół porcji masła, na długo starczają, bo są niesamowicie sycące, a zarazem lekkie, uniknęłam podjadania jakichkolwiek słodyczy, przez ostatnie 2 tyg. W weekend zrobię kolejne. Pyszności i bardzo polecam wszystkim, warto. Zdrowe, nowe smaki i aromaty.
Pozdrawiam ciepło i dzięki za to Zosiu.
ciekawa, zdrowa alternatywa. czosnek i feta robią całą robotę smakową, można dodać do wszystkiego.
_
http://dropofmusic.blogspot.com/
O tak, tylko wegetariańskie, smaczne i przede wszystkim zdrowe! Klopsiki wyglądają przepysznie i już wiem co jutro będzie na obiad :)) Natomiast pieczenie klopsików w piekarniku, a nie smażenie na patelni, czyni to danie naprawdę zdrowym. Zosiu, ja poproszę jak najwięcej takich przepisów :D
Wegetariańskie kotlety, klopsiki są rewelacyjne! Często robię – zarówno z soczewicy, ryżu, kaszy gryczanej, właściwie ze wszystkiego, co mi wpadnie w rękę. Super smakują też z dodatkiem warzyw, pieczarkami, albo ze szpinakiem i jakimś sosem do polania :) Oraz obowiązkowo – ze świeżymi sałatkami.
Wygląda całość pysznie-chętnie bym zjadła takie klopsiki :)
Zosiu, będzie więcej wegetariańskich przepisów na blogu?
Jasne!
Pozdrawiam ciepło,
Zosia
Zosiu, smazone sa kotlety, klopsy sa gotowane.
:) w związku z życzeniami czytelników, czy może sama skłaniasz się w kierunku wegetarianizmu?
Świetny przepis! Dziś turlam się na zakupy do lodówki, więc jutro poczynię klopsy w wersji pieczonej. Czekam na więcej vege przepisów.
Pozdrawiam :-)
No, Zośka…
właśnie wkładam do piekarnika :-)
Ufam, że jak zwykle, nie zawiodę się !
Pozdrawiam z Wa-wy i mojej słonecznej kuchni
Ania
No ja właśnie się nimi zajadam! Są rewelacyjne, czuje się fetę i czosnke :) Co prawda ja je smażyłam, ale chyba raz jeszcze je zrobię, bo wszyscy się na nie rzucili!
Dziękuję Zosieńko! KOlejny genialny przepis! (pierwszy to lasania- palce lizać)
Pozd.
H,
A ja bede je zrobic dziiaj :)
No my dzisiaj robiliśmy i przyznam, że wyszły obłędnie!
Po raz kolejny Zosiu sprawdziły się Twoje przepis. Quiche, tarta z borówkami,lasagne, koktajle! Genialne i pięknie podane zdjęcia. Fajnie że jesteś!
To ja tu w imieniu mięsożerców czyli nieprzekonanych ;) czekam na jakieś bardziej mięsiste dania (bez mięsa to może być deser albo makaron ;))
Zosiu czy Ty również piszesz do nas z NY?
niestety nie :(((
Zosiu, uwielbiam Twoje wpisy nie tylko ze względu na oryginalne i pyszne potrawy, ale przede wszystkim ze względu na fantastyczne zdjęcia. Ja niestety nie potrafię tak pięknie przedstawić jedzenia na zdjęciach, ale dzielnie ćwiczę. A przepis z pewnością wypróbuję! Pozdrawiam!
Zosiu, moja siostra uwielbia soczewicę z ryżem i karmelizowaną cebulą w moim wykonaniu, a więc wkrótce zaskoczę ją nowym pomysłem na soczewicę; dziękuję za tę podpowiedź :)
a wczoraj u mnie gościły naleśniki z nadzieniem piernikowym z Twojego przepisu; wszystkim bardzo smakowały :)
Pozdrawiam i życzę miłego sobotniego popołudnia!
aaa jak miło! Dziękuję za wiadomość!Pozdrawiam serdecznie,Zosia
Zosiu,czy tak samo sprawdzi się inny kolor soczewicy?
bardzo lubię eksperymentować z soczewicą, więc na pewno wypróbuję ten przepis! :)
Zosiu, przepraszam za moja wscibskosc, ale dlaczego nie pojechalas do NY? :( Pozdrawiam
Mi niestety te klopsiki nie smakują, może za długo przytrzymałam je w piekarniku albo dodałam za dużo bułki tartej. Ale za to podczas przyrządzania odkryłam, że soczewica super komponuje się z fetą ;) Oba składniki do blendera i mamy świetną pastę na kanapki ! :D Pozdrawiam !
Zrobiłam dziś i mam zapas na 3 dni , są obłędne , dodanie fety to genialny pomysł
Super!!! Cieszę się ogromnie!
Zrobiłam dziś i mam zapas na 3 dni , są przepyszne , dodanie fety to genialny pomysł
Genialny ten ptrzepis! właśnie się nimi zajadam!
Dzięki Zośka!
Ale piękne zdjęcia, jak Ty to robisz? ;-)???
/…a ja chyba jutro za nie się wezmę :)
Moje siedzą w piekarniku!
Super przepis-ciekawa jestem jak bedą smakować:)
Mam tylko jedno techniczne pytanie-do pieczenia tez należy obtoczyć mąką??
bo tak zrobiłam właśnie i kończąc pieczenie mąka nie wchłonęła i nie wiem czy to bedzie smaczne.
Dzięki