O tej porze roku warto zadbać o dodatkową dawkę witamin. Oprócz świeżych soków, które staram się codzienne przygotowywać (niebawem pokażę na blogu), coraz częściej komponuje sałaty zarówno z owoców jak i warzyw. Ażeby zaoszczędzić czasu, którego zawsze mi mało, raz na jakiś czas przygotowuję mieszankę sosu miodowego i nalewam go do butli po oliwie. Nie muszę w ten sposób, za każdym razem wyjmować wszystkich składników i mieszać, aż do uzyskania odpowiedniej konsystencji. Czasem dokładam do środka butelki kilka ząbków czosnku i małe papryczki. Koniecznie wypróbujcie, bo pięknię się komponują w kuchni!
Skład:
garść mieszanki zielonych sałat
1 gruszka
1 gałązka selera naciowego
1 soczysty grejpfrut
garść borówek amerykańskich (opcjonalnie)
plaster pikantnej Gorgonzoli
sos: 2-3 łyżki oliwy z oliwek
1 łyżka miodu
kilka kropel octu balsamicznego
1/2 łyżki musztardy Dijon
sól i pieprz
A oto jak to zrobić:
1. Gruszkę i grejpfruta obieramy ze skórki i kroimy na kawałki. Łodygę selera kroimy w cienkie plastry. Składniki sosu dokładnie mieszamy (najlepiej trzepaczką od jajek).
2. Wymieszane na talerzu warzywa i owoce skrapiamy gotowym sosem, a na wierzch dodajemy kawałki sera gorgonozola.
Komentarz: Na zdjęciu widoczne są cienkie czerwone paski- to starty burak. W sklepach dostępne są już gotowe mieszanki sałat, ale warto zwrócić szczególną uwagę na ich świeżość. Bardzo szybko tracą swoje wartości. Ser grogonzola jest bardzo intensywny w smaku – można go zastąpić np. roquefort.
Zosiu, widzę, że jesteś fanką połączeń słodko-słonych produktów. Może następnym razem dla odmiany coś tradycyjnego, bez słodkości?;)
Pozdrawiam, Kasia
Świetna kompozycja:-))) Idealna propozycja na lunch! Gruszka, gorgonzola i miód, może jeszcze garść orzechów włoskich to dla mnie połączenie doskonałe.
Świeże soki to najlepsza propozycja na początek dnia, sama wyciskam cytrusy praktycznie codziennie. Samo zdrowie! Pozdrawiam słonecznie. Marta:-)
Sałatka wygląda cudownie! Post o przygotowywaniu soków bardzo mnie zaciekawił i nie mogę się już go doczekać! Kiedy możemy się spodziewać pierwszych wskazówek, porad i przepisów na ten temat? Od dawna poszukuje ciekawych przepisów na domowe (nie nudne) soki. :)
Pozdrawiam,
Monika
bardzo podobną robiłam u siebie na blogu :) Tyle, że pominęłam grapefruita i borówki, a winegret był jarzębinowy :)
http://pani-mucha.blogspot.com/
patent z sosem na zapas skojarzył si się z opuszczaniem domu rodzinnego. Po mojej wizycie zostaje im słój gotowego winegretu, bo moja mama uważa, że nie umie doprawiać sałat.
Uwielbiam gorgonzole, na pewno wyprobuję ten przepis. Pozdrawiam
A ja wręcz przeciwnie – nie jem gorgonzoli więc chyba się nie skuszę ;)
Zosiu, wygląda pięknie! A jak smakuje?
Kochana, napisz mi proszę jakich smaków mogę się spodziewać?
Pozdrawiam:-)
Wspaniałe. Praca, w weekend podyplomowe, w nagrodę zrobię sobie w niedzielę te pyszności :-)
Ja nie lubię grejpfruta więc zamienię na pomarańcze :) przepis fajny bo lekki i serek pycha uwielbiam śmierdziuch .
Bardzo przyjemna sałatka-a czym można zastąpić gorgonzolę?
Zosiu a co z Twoim sklepem internetowym? :)
Pozdrawiam, miłego dnia! :-)
Jest chwilowo zamknięty ;-)
Pytanko: a burak gotowany czy surowy? :)
surowy ;-)
Składniki dobre, ale chyba nie na tę porę roku. Nie odważyłabym się na kupno sałaty czy gruszki w styczniu, to same chemikalia…
Piękne zdjęcia. Dużo się nauczyłam z tego bloga. Dzieki
Świetny sposób na sos miodowy! Jak długo po przyrządzeniu można go przechowywać? W lodówce czy nie koniecznie?
Pozdrawiam!
Zapraszam serdecznie nahttp://www.modniejemy.pl – o wyprzedażach i nowych trendach! :-)
Rewelacyjny sos! Brakowało mi dobrego sosu, sałatki zabieram do pracy praktycznie codziennie i nie wiedziałam jak przełamać rutynę, a ten słodkawy smak jest po prostu świetny. Proszę o więcej pomysłów na takie sosy :) Może powstanie jakiś post o tego tpu dodatkach do sałat, czy dań?
Świetny! Genialny! Niebanalny i wyśmienity blog. Za każdym razem gdy tutaj zajrzę bardzo mnie motywuje i inspiruje, gratuluje pomysłów i trzymam kciuki za dalsze przepyszne pyszności ! ;)
dzięki Zosiu za nową inspirację do „gotowania”. nowe pomysły, nowe wyzwania.
Zrobilam dzisiaj ta salatke, no cos nam niestety nie zagralo lub przesadzilam z ktoryms ze skladnikow. No nie wiem sama. Pozdrawiam.
Zosiu! nie odpisałaś na komentarz modniejemy a ja czekam i czekam! :) ile można przechowywać taki sos? i w jaki sposób? w lodówce? odpisz proszę :)
Już odpisuję :)
Pesto trzymam w lodówce w zamkniętym słoiku, max. 4-5 dni!
Pozdrawiam ciepło,
Zosia
ale pytam o sos z powyższego przepisu :) czyli Sałata z gruszką, grejpfrutem i pikantną gorgonzolą (chyba, że to jego masz na myśli pisząc pesto :)
Pozdrawiam Cię serdecznie! :)
Rewelacyjny przepis! Zrobiłam na kolację i zjadłam z przyjemnością! Bardzo fajne połączenie smaków. Orzeźwiający grejpfrut i pikantna gorgonzola w połączeniu z prostym, ale ciekawym sosem stworzyły znakomitą kompozycję smaków :) To pierwsze zrobione przeze mnie danie z Pani przepisu, ale na pewno nie ostatnie ;) Gratuluję fantastycznego bloga! Pozdrawiam!
Thanks for taking the time to talk about this, I really feel strongly about it and appreciate understanding extra on this topic. If achievable, as you acquire expertise, would you thoughts updating your weblog with far more details? It is extremely helpful for me.