Skip to main content

PSI SZEPT W WIGILIĘ, KTÓRY DOTYKA SERCA

Mówią, że w wigilijną noc zwierzęta zyskują dar mowy. Wśród różnych zasłyszanych opowieści o bydle w stajniach i ptakach na drzewach, to psy zawsze wydają się być tymi, które naprawdę mają przemówić w noc wigilijną. Może dlatego, że to właśnie one, wierni towarzysze naszych dni, najlepiej rozumieją język miłości, lojalności i oddania. Pamiętam ten moment, kiedy dowiedziałam się, że to właśnie Wigilia jest dniem, kiedy w końcu mogę usłyszeć szept mojego kochanego Benia (nasz spaniel, wierny towarzysz najmłodszych lat). Zawsze wyobrażałam sobie ten moment, kiedy zapada cisza tej wyjątkowej nocy, a Beniu, leżący wiernie u stóp, unosi głowę i mówi. I co by powiedział? Może spojrzałby wymownie w oczy i przypomniał o chwilach, gdy byłam smutna, a jego obecność koiła ból. Może opowiedziałby o radości biegania po plaży, o zapachach, które wyczytuje z otoczenia, o prostym szczęściu, które odnajdywał w każdej chwili z nami podczas licznych spacerów. Myślę, że mówiłby sercem, bo serce zawsze mówi prawdę. I to właśnie teraz powtarzam moim dzieciom, z nadzieją, że nasz obecny psi towarzysz, Gucio myśli podobnie.

Choć nasz Gucio, swoją drogą ogromny łasuch może jeszcze dodałby znad miski, że jego ulubiona karma to nie ta sucha, ani mokra z puszki, ale taka, która najbardziej przypomina świeże jedzenie. No cóż podobno pies upodabnia się do właściciela, a jak wiecie lubię produkty dobrej jakości. I choć kochamy Gucia – toż to członek rodziny, nie zawsze mamy czas, aby gotować mu według jego upodobań. Dlatego zdecydowaliśmy się wypróbować paczkę od PsiBufet. Gucio zyskał nową jakość posiłków, które absolutnie mu się nie nudzą, bo do wyboru jest aż 8 różnych smaków: kurczak, wołowina, indyk, wieprzowina, kaczka, jagnięcina, dziczyzna i ryba, oczywiście wzbogacone o warzywa, owoce i suplementy, które posiadają certyfikat human grade (to bardzo dobra opcja dla alergików). Największą zaletą dla nas, jako właścicieli jest możliwość zamawiania posiłków z wyprzedzeniem w wygodnej subskrypcji, która działa jak ta na Spotify czy Netflix. W każdej chwili możemy przesunąć dostawę lub zmienić jej zawartość. Bez obaw, że coś przyjdzie nieświeże, bo karma jest szczelnie zabezpieczona i mrożona. Ahh no i najważniejsze.. do każdej paczki można dorzucić smaczki, bez których spacery nie mogą się odbyć.

Z kodem rabatowym: COOKING40 możecie złożyć zamówienie i otrzymać rabat -40%. TU możecie przejść do strony, gdzie można dokonać zakupów.

„Czy to moja ulubiona paczka od PsiBufet?”

Ulubione smaki Gucia i smaczki, których już nie ma.. wystarczyła chwila nieuwagi i zniknęły w kilka sekund.

 

Wigilijna noc to czas cudów, ale może największym cudem jest to, że psy przemawiają do nas przez cały rok, choć bez słów. Ich język jest językiem spojrzeń, merdania ogonem i cichego trwania obok. W tę jedną noc być może tylko przypominają nam, że my również możemy mówić w ich języku – języku miłości, troski i bycia obecnym.  A więc jeśli tej Wigilii spojrzycie w oczy swojego psa i wyda Wam się, że słyszycie szept, wsłuchajcie się uważnie. Może to nie tylko magia, ale prawda, która jest z nami przez cały czas?

Artykuł powstał we współpracy z PsiBufet.

[REKLAMA]

14 Odpowiedzi do “PSI SZEPT W WIGILIĘ, KTÓRY DOTYKA SERCA”

  1. Mój Dzuniorek ma 17 lat. Za tydzień obchodzi urodzinki. To już tyle czasu. Teraz jest już pieskiem staruszkiem bardzo wymagającym. Post mnie bardzo wzruszył. Mój piesek to yoreczek, malutki, je garstkę karmy lub mięsa na posiłek. Ale smaczki nadal uwielbia.

  2. Psi temat …Nigdy nie spodziewałam się,że będę mieć psa. Trzy miesiące temu mój mąż wrócil do domu że szczeniakiem,którego ktoś wyrzucił. Miłość od pierwszego wejrzenia istnieje, chociaż wygląda jak zwykły czarny kundelek. Dziękuję za polecajkę

  3. Dzień dobry Zosiu. Z moją rodziną Wigilię spędzają też zwierzaki, koty. A piesek chyba już troszkę pisiwiał. Ile ma latek?

  4. Przepiękny tekst, który chwyta za serce – szczególnie ta myśl, że psy przemawiają do nas codziennie, choć bez słów. To prawda, ich język miłości, troski i cichej obecności jest bardziej wymowny niż niejedna rozmowa. Historia o Beniu i Guciu przypomina, jak wiele możemy nauczyć się od zwierząt – prostoty, cierpliwości i radości z małych rzeczy.

    Sama wizja, że w wigilijną noc moglibyśmy usłyszeć ich myśli, jest magiczna – i być może właśnie ta magia jest z nami cały rok. Piękne przesłanie, które zachęca do refleksji nad tym, co naprawdę liczy się w relacjach – nie tylko z psami, ale i z ludźmi. Dziękuję za tę opowieść, pełną ciepła i bliskości.

    • Gabrielo, jak się cieszę, że miałaś chwilkę, żeby zajrzeć do nas :*
      Uściski i pięknego czasu oczekiwań,
      Zosia

  5. A ja niestety nie mogę skorzystać z psiego bufetu, nasz adopciak ma chorą trzustkę, a oni niestety nie robią karmy na taką przypadłość/dietę… Ale czytało się jak zwykle przyjemnie… Pozdrawiam

  6. Mam dwa koty, Frankę i Filemonka, a w tym roku do Świąt zasiądzie z nami 3 miesięczny szczeniak. Szalony, ale jaki kochany!

  7. Przecudny, wiecznie młody Gucio i przepiękne rysunki na lodówce. A Pani wpis podsumowuje w punkt te oba zachwyty.

Twój adres e-mail nie będzie opublikowany.