* * *
To upieczmy szarlotkę! Przegońmy nią deszczową aurę, niech nam pachnie w domu cynamonem i palonym masłem. Niech to będzie najlepsza szarlotka, jaką udało nam się upiec. Od kilkunastu dni kogokolwiek spotkam, to nasza rozmowa rozpoczyna się od panującej marnej aury pogodowej. W plażowych barach pustki, turyści biedni pozawijani we wszystkie warstwy odzieży, które udało się zapakować na wymarzone słoneczne wakacje. Kto by się spodziewał, że przełom wakacji okaże się tak nieprzewidywalnie deszczowy. W takich momentach trzeba sobie osłodzić nastrój. Połączenie lekko cierpkich jabłek z maślano-orzechowym ciastem okazało się niezwykle udane. Gdybym miała Wam polecić najlepszą szarlotkę z mojej strony, to byłaby właśnie ona. Gorąco polecam.
Skład:
(forma o średnicy: 26/29 cm)
1 kg jabłek
4 jajka
otarta skórka z 1 cytryny
1 łyżka mielonego cynamonu (może być ciut więcej)
200 g mąki pszennej (próbowałam z mąką owsianą i również Wam polecam!)
1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
150 g cukru (jeżeli jabłka są cierpkie w smaku, to dodajmy opakowanie cukru waniliowego)
150 masła
50 ml jogurtu naturalnego
UWAGA: wszystkie składniki muszą mieć temperaturę pokojową – dla pewności wyjmijmy je z lodówki na 30 minut przed rozpoczęciem pieczenia.
A oto jak to zrobić:
- Jabłka ścieramy na tarce na tzw. dużym oczku (nie obieram ze skórki) i mieszamy z otartą skórką cytrynową i cynamonem. Odstawiamy, a przed wmieszaniem do ciasta, odsączamy sok. Masło rozpuszczamy w garnku na małym ogniu, koniecznie mieszając. To ważny moment, aby nie spalić masła. Kiedy masło zacznie pachnieć orzechami, a na dnie garnuszka zauważymy osad, będzie to znak, że palone masło jest gotowe.
- W szerokim naczyniu ubijamy jajka z cukrem na puszystą masę. Gdy masa zwiększy swoją objetość, stopniowo na małych obrotach dodajemy na zmianę jogurt z mąką przesianą z proszkiem do pieczenia. Dodajemy ostudzone masło (nie gorące!) i mieszamy do połączenia się składników. Na końcu dodajemy jabłka i delikatnie szpatułką mieszamy. Ciasto przelewamy do natłuszczonej formy i pieczemy w rozgrzanym piekarniku w 180 stopniach C przez 45 minut. Przed podaniem posypujemy cukrem pudrem.
I od razu wyszło☀️, Zosiu! Jutro biegnę po 🍎 na targ i piekę.
Przesyłam dużo ☀️ z południa PL,
Marta
🙏☀️🍀❤️
Zosiu, wybieramy sie do Sopotu. Prosze polec miejsca gdzie mozn zjesc obiad z dziecmi w milej atmosferze, w rozsadnym budzecie
Przepraszam, bo pytanie było skierowane do Zosi, ale mogę z całego serca polecić Piaskownice:)))
Zosiuuuuuu przyznaj się gdzie kupiłaś spodnie…
ZARA :*
Zosiuuuuu przyznaj się gdzie kupiłaś spodnie w których piekłaś tą pyszną szarlotkę?
Kasiu, w Zarze (najnowsza kolekcja), uściski!
Szarlotka i przepis wspaniały, ale ujęcia i sam klimat przepiękny. Zosiu dzięki Twoim ujęciom po latach odwiedziłam Pomorze- mam do przejechania tylko niecałe 300km. Gdynia zachwycająca, Sopot również. Klimatyczne miejsca z restauracjami z przepysznym jedzeniem, byliśmy w Piaskownicy:) i nie tylko. Czekam na Twoja restaurację, byłoby przepysznie:))))
Zosiu, zrobiłam ostatnio placek jogurtowy z morelami z przepisu od Ciebie, bodajże z roku 2013/14 i wyszedł obłędny…
Zamierzam testować teraz kolejne przepisy z Twojego bloga😊
Pozdrawiam ciepło🤍
Paulino🥰😘😘😘🥰🥰
Niech najlepszą recenzją dla tej szarlotki będzie recenzja od osoby, która tradycyjną szarlotkę omija szerokim łukiem 🙂 Skusiło mnie palone masło i muszę powiedzieć, że to ono nadaje magii temu ciastu. Dom cały pachniał oblednie, goście zjedli blachę szarlotki w 15 minut, a ja sama sięgnęłam po 2 porcje 😉 super przepis Zosiu!
❤️😘😘
:* Ach!!!!!
Ta szarlotka będzie wspaniałym jesiennym umilaczem!
Dzień dobry.
Z przepisu na pewno skorzystam :)
Czy można się dowiedzieć gdzie kupiła Pani tę bluzę w paski
Przepis zapisany, będzie robione w weekend ❤️ Zosiu zdradź prosze skąd taki piekny klasyczny longsleeve? Szukam jua dawno takiego pasiaka :) dziekuje !
Marto, to COS
Dzisiaj ją upiekłam – JEST REWELACYJNA!!!!!!!!!!
Ale się cieszę! Dzięki za wiadomość.
Pozdrawiam z upalnego Orłowa,
Zosia
A mi wyszedł zakalec :( Zrobiłam wszystko zgodnie z przepisem, produkty były w temperaturze pokojowej, nie wiem co poszło nie tak, a nie jestem amatorem pieczenia, więc tym bardziej zachodzę w głowę, co poszło nie tak :/
Droga Pami Agnieszko, Identyczna sytuacja u mnie :(
Kasiu, czy zsmiast proszku może być soda oczyszczona? Ile sody? Jaki gatunek jabłek?
Dzięki
Jednak jestem beztalencie. Wyszedł mi gumowy placek, przepis jest super. Obeszłam się smakiem 😟
Niestety nie polecam tego przepisu. Też mi wyszedł zakalec a raczej wogle się ciasto nie upięło mimo że wszystko według przepisu i zwykle jednak mi ciasta dobrze wychodzą. Według mnie masło się nie łączy z ciastem dodane późno i w takiej formie.