Zosiu, dzięki Tobie wróciłam wspomnieniami do podróży do Toskanii sprzed kilku lat. To niesamowite miejsce, gdzie czas biegnie zupełnie inaczej. Tam nie ma miejsca na pośpiech, nerwy i gonitwę. Chyba powoli czas tam wrócić :) pozdrawiam serdecznie!
PS. Wczoraj i przedwczoraj upiekłam dwa razy ciasto z Twojego genialnego przepisu z pierwszej książki: pudding z truskawkami.
Pierwsza wersja z malinami, druga z jagodami. Obie wzbogacone skórką z cytryny (pomysł mojej siostry). Komplementom nie było końca:-)
Zosiu, wlasnie jade do Toskani kolo Sieny ( oczywiscie musze tez zajrzec do San Miniato po nasze ubostwiane truffle!!!) na maly odpoczynek a i jestem umowiona z moja przyjaciolka wloszka na obejrzenie tez kilku domow na przyszloroczne wakcje i wielka prosba ….. prosze o adres Waszej willi ktora zaprezentowalas, wyglada bardzo sielsko, nam wlasnie o takie miejsca chodzi, cieplutko pozdrawiam z Wiednia, Agnieszka
Wspaniałe ujęcia Zosiu👏🤗
❤️
Ale tam swojsko! Chyba ci się udało przechwycić najlepsze części Toskanii <3
🤍🤍☀️😘👋
Zosiu, dzięki Tobie wróciłam wspomnieniami do podróży do Toskanii sprzed kilku lat. To niesamowite miejsce, gdzie czas biegnie zupełnie inaczej. Tam nie ma miejsca na pośpiech, nerwy i gonitwę. Chyba powoli czas tam wrócić :) pozdrawiam serdecznie!
❤️
Ale cudownie, tez odwiedze Toskanie w tym roku, po Pani relacji juz nie moge sie doczekac.
Czy moge prosic o informacje (jesli to nie klopot) skad jest stolik ze zdjecia chlebka bananowego na Dzien Ojca z wpisu daily food diary?
Piękny filmik, cudowne ujęcia 😻😻😻 ale tego wycia nie mogę słuchać, przepraszam 🙈 musiałam wyciszyć całkowicie dźwięk 🙈
Claudio, nie obrażę się😉☺️
W Toskanii bylismy dokladnie 20 lat temu jako narzeczeni. Nocowaliśmy na campingach😉 to było życie!
Cudowne wspomnienia ❤️ Może czas odnowić?😍🇮🇹
Ale w związku z czym to wycie? Filmik przyjemny, bardzo się na niego szykowałam, czekałam na relację ale z głosem nie daje oglądać… Szkoda Toskanii😉
Aż chce się rzucić wszystko i ruszyć do Toskanii!
Zosiu, Czarodziejko,
cudnie oddałaś dolce farniente. Aż się chce tam wracać.
Uściski słoneczne z południa PL,
Marta:-)
PS. Wczoraj i przedwczoraj upiekłam dwa razy ciasto z Twojego genialnego przepisu z pierwszej książki: pudding z truskawkami.
Pierwsza wersja z malinami, druga z jagodami. Obie wzbogacone skórką z cytryny (pomysł mojej siostry). Komplementom nie było końca:-)
Ach ❤️❤️❤️❤️
Zosiu, wlasnie jade do Toskani kolo Sieny ( oczywiscie musze tez zajrzec do San Miniato po nasze ubostwiane truffle!!!) na maly odpoczynek a i jestem umowiona z moja przyjaciolka wloszka na obejrzenie tez kilku domow na przyszloroczne wakcje i wielka prosba ….. prosze o adres Waszej willi ktora zaprezentowalas, wyglada bardzo sielsko, nam wlasnie o takie miejsca chodzi, cieplutko pozdrawiam z Wiednia, Agnieszka
Agnieszko proszę bardzo: https://www.instagram.com/palazzobello_e_chieteno/