* * *
Są receptury, które przywołują błogie wspomnienia. Tak jest w przypadku tego przepisu. Dzisiejsza propozycja to nic innego jak domowy budyń – jednak małe zmiany powodują, że smakuje on inaczej niż zwykle. Mleko krowie zamieniłam na napój owsiano-migdałowy, który nadał lekko słodkawego smaku i sprawił, że nie potrzebujemy więcej cukru. Odwołując się do moich wspomnień – w dzieciństwie mama potrafiła nam naprędce wyczarować taki przysmak. Najbardziej smakował po szkole. Wystarczyła pierwsza łyżka, a wszystkie szkolne niepowodzenia szły w niepamięć. Przepis działa kojąco, więc jeżeli mieliście gorszy dzień to koniecznie go wypróbujcie!
Skład:
(przepis na 2 porcje)
500 ml napoju owsiano-migdałowego Sante Organic
2 żółtka
2 łyżki mąki ziemniaczanej
1 laska wanilii
Konfitura z pomarańczy:
2 łyżki cukru trzcinowego
1 gałązka świeżej mięty
2-3 dojrzałe pomarańcze
A oto jak to zrobić:
- W wysokim naczyniu miksujemy 200 ml napoju, żółtka oraz mąkę ziemniaczaną. W oddzielnym garnku podgrzewamy pozostały napój z laską wanilii. Zmniejszamy płomień, usuwamy ziarenka wanilii i dodajemy je do ciepłego napoju. Następnie powolnym strumieniem przelewamy masę mleczną do garnka, jednocześnie energicznie mieszając do uzyskania gładkiej i jednolitej masy. Tak powstały krem przekładamy do miseczek i podajemy z gotową konfiturą pomarańczową.
- Jak przygotować konfiturę: na patelni rozpuszczamy cukier. Dodajemy świeże liście mięty i obrane kawałki pomarańczy. Pozostawiamy na kilka minut – co jakiś czas mieszając. Gdy masa delikatnie zgęstnieje, a sok odparuje, konfitura jest gotowa.
W wysokim naczyniu miksujemy 200 ml napoju roślinnego, żółtka oraz mąkę ziemniaczaną. W oddzielnym garnku podgrzewamy pozostały napój z laską wanilii.
Napój owsiano-migdałowy Sante Organic jest w 100% pochodzenia roślinnego. Został wyprodukowany z ekologicznego owsa, ekologicznych migdałów i posiada certyfikat BIO. Nie zawiera sztucznych dodatków, laktozy ani dodatkowego cukru (występują wyłącznie naturalne cukry). Idealny dla wegan i wegetarian.
Powolnym strumieniem przelewamy masę do garnka, jednocześnie energicznie mieszając do uzyskania gładkiej i jednolitej konsystencji.
Tak powstały krem przekładamy do miseczek i podajemy z gotową konfiturą pomarańczową.
Aby przygotować konfiturę z pomarańczy: na patelni rozpuszczamy cukier. Dodajemy świeże liście mięty i obrane kawałki pomarańczy. Pozostawiamy na kilka minut – co jakiś czas mieszając. Gdy masa delikatnie zgęstnieje, a sok odparuje, konfitura jest gotowa.
Hmmmm. Wygląda apetycznie, wydaje się proste do zrobienia… Chyba spróbuję, Zosiu ;-)
❤️👋
Zosiu, jestem pod wrażeniem! Nie tylko przepisu, ale przede wszystkim częstotliwości wpisów. Luty taki krótki, a tu już tyle postów – szczerze podziwiam, bo przy tak małym dziecku trudno znaleźć czas na cokolwiek ;) Macierzyństwo Ci służy, wyglądasz pięknie! Buziaki dla Hani i Synka – mam nadzieję, że w dogodnym dla Ciebie momencie zdradzisz nam Jego imię ;) ;) ;) Pozdrawiam!
Kochana Agato jak mi miło❤️😘😘Dla takich cudownych Czytelników to największa przyjemność móc działać☀️
O! Ja właśnie w weekend zrobiłam moim chłopakom domowy budyń waniliowy z musem z własnych mrożonych truskawek. Trochę lata w środku zimy. 😍
Najbardziej to mi się tu podoba, że potrafisz wyczarować coś „z niczego”. Bo mleko (pewnie można nim zastąpić napój) czy jajka i mąkę to ma się zawsze pod ręką. Są takie przepisy u Ciebie w książce na desery z kaszy manny czy serniczki na zimno, wspaniałe i z jakże prostych składników! A ten wstęp:-) Muszę dzisiaj dzieciom po szkole/przedszkolu coś takiego kojącego wyczarować, buziaki!
👩❤️💋👩👩❤️💋👩👩❤️💋👩
Zosiu u Ciebie nawet budyń wygląda jak wykwintny deser z Paryskiej kawiarni 😍💥 Uwielbiam Cię 🥰🥰🥰
😇Paulo jak mi miło, że zaglądasz tu do nas😘
Pani Zosiu, piękna sukienka! Czy to Zara? Pozdrawiam serdecznie!
Tak Pani Elu – zara, najnowsza kolekcja :)
Budyń to właśnie smak dzieciństwa. Moja mama potrafiła go mi zrobić na obiad, jak byłam chora i od razu było mi lepiej! Zdecydowanie kojący deser!
:)
Czy te piękne kieliszki są dostępne w jakimś sklepie? Pozdrawiam :)
Śliczna Zosia,przepyszny przepis😊
💚💚💚
Zosiu,budyń!U mnie mąż i synek:mamusiu zrób budyńku!No to teraz jak ja Im zrobię Twój budyniek to będzie sztandarowy deser!:):):)
Pozdrawiam,Aga.
Śliczne kieliszki !
A ten przesliczny garnuszek skad jest? Jest zeliwny czy z teflonem? Szukam czegos niewielkiego zeby nie przypalac sosow, a ten jest przesliczny
Anno tak jest żeliwny, zajrzyj do: https://www.chasseur.pl/
Dzien dobry, czy można zagotować całość po dodaniu masy z jajkami. Trochę boje sie podgrzanych a nie gotowanych jajek. Z gory dziekuje za informacje i pozdrawiam
Pyszny jest ten deser! Niby zwykły budyń, a jednak niezwykły :-)
❤️😘😘
Ciekawy przepis, prosty i szybki. To taki budyń zbożowy:) w zdrowszej wersji, choćby ze względu na to, że robiony na napoju owsiano-migdałowym.
:*
Zosiu, czy można przygotować krem na zwykłym mleku? W czasach zarazy, szczególnie w niedziele, o ten który proponujesz może być ciężko. Pozdrawiam, miłej niedzieli!
Jasne!!!