* * *
Zupa z dyni stosunkowo niedawno stała się popularna w naszym domu – z dzieciństwa, dynię bardziej pamiętam w postaci pokrojonych kawałków zalanych octem i zamkniętych w słoikach. Taki przysmak dedykowany był niedzielnym obiadom – najczęściej w porze jesienno-zimowej, kiedy jadło się więcej mięsnych potraw. Powracając jednak do zup – zazwyczaj staram się ją przyrządzać z dodatkiem gruszek, imbiru lub pomarańczy (oddzielnie sok i otarta skórka). Unikam dodatkowych warzyw, a zawsze ratuję się świeżymi ziołami – podsmażony rozmaryn z gruszką i miodem wzbogaca smak. Sok z pomarańczy i skórka doskonale współgrają z mleczkiem kokosowym, a jabłka z dużą ilością tymianku. Ciekawa jestem, czy podzielacie moje zdanie i czy macie swoją metodę, na przełamanie mdłego smaku?
Skład:
(przepis na 4-5 osób)
1 dynia, czyli ok. 800-900 g (użyłam dyni piżmowej, czyli podłużnej z dość cienką skórką, o słodkim smaku orzechowym)
2 jabłka + 1 gałązka świeżego tymianku (najlepiej odmiana cytrynowego)
800 ml wody
ok. 3 cm kawałek świeżego imbiru
2-3 łyżki masła
1 czerwona cebula
szczypta soli morskiej
do posypania: garść prażonych orzechów włoskich + kwaśna śmietana lub jogurt grecki
A oto jak to zrobić:
- Umyta dynię kroimy w kostkę – miąższ dyni usuwamy. W żeliwnym garnku o grubym dnie rozpuszczamy masło i delikatnie podsmażamy posiekaną w kostkę cebulę, tymianek i świeży imbir. Następie dodajemy kawałki dyni i jabłko. Całość smażymy na małym ogniu przez 8-10 minut, mieszając żeby konsystencja nie przywarła do dna. Zalewamy wodą i pozostawiamy pod przykryciem przez ok. 25 minut.
- Odstawiamy z ognia, czekamy aż ostygnie, a następnie partiami blendujemy do uzyskania gładkiej konsystencji. Doprawiamy solą morską. Podajemy z prażonymi orzechami i łyżką kwaśnej śmietany lub jogurtu.
Zosiku, trafiłaś z przepisem w punkt! Pomimo, że bardzo dużo gotuję i mam zwolenników mojej kuchni (w tym mnóstwo Twoich przepisów) to zupa z dyni jest moja pięta achillesową. Spróbuje Twoim sposobem. Buziaki
Aniu cieszę się bardzo, ża zaciekawiłam Cię przepisem, dobrego popołudnia!
Super przepis, Zosiu:-) Ja dodaję smażoną cebulkę, czosnek, korzeń imbiru, kurkumę, czasem curry zawsze i mleczko kokosowe, a do tego wcześniej upieczoną w piecu dynię Hokkaido;-) Na talerz kropla oliwy lub oleju z pestek dyni, ew. podprażone pestki słonecznika lub dyni.
Pozdrawiam ciepło z południa PL,
Marta:-)
Dzięki Marto! Oliwa niezastąpiona :)
Smakowicie wygląda ten przepis. Na pewno wypróbuję. Intryguje mnie ta gruszka.
I podobnie jak przedmówczyni, do zupy z dyni (z cukini również) dodaję obowiązkowo curry i kurkumę. Krem nie staje się bardzo pikantny, a przyprawy nadają ciekawy smak. :)
Moja córcia uwielbia zupy dyniowe, a po tym tuningu będzie jeszcze pyszniejsza 😊
:*
Zupa dyniowa od kilku lat to moja jesienna tradycja. Po powrocie wieczorem do domu nie ma nic lepszego :)
Standardowo dodaję do niej curry, kurkumę, cynamon, ostrą wędzoną paprykę. W zeszłym roku zaczęłam ją podawać z serem z niebieską pleśnią zamiast zwykłego startego żółtego. Magia <3
Zapomniałam o kurkumie – dzięki za wspomnienie :) Teraz taki okres się zaczął, że warto po nią sięgać :) Uściski!
Ja robię swoja ulubiona zupkę tak: pieke dynię (jakąś słodką, nie wodnistą-np. hokkaido), Na patelni podsmażam cebule, szalotkę, chilli,imbir i czosnek, dodaje pastę curry i smażę, wlewam 1/3 puszki mleczka kokosowego, dodaję do tego upieczona dynie, trochę bulionu i blenduję, doprawiam paroma kroplami soku z cytryny, sosem sojowym i dodaje porządne 3-4 łyżki masła orzechowego, resztę mleczka z puszki blenduję i zajadam mmmm
hmmm z masłem orzechowym jeszcze nie próbowałam – dziękuję za podesłanie pomysłu:) (W ramach rewanżu polecę Ci nasz ulubiony przepis – również z dodatkiem masła orzechowego :) https://www.makecookingeasier.pl/na-obiad/aromatyczny-obiad-ktory-przygotujesz-minut-czyli-indyjskie-butter-chicken/)
Słonecznego weekendu!
Ja zupę z dyni podaję posypaną płatkami chili, pyszne, polecam
O to dobry pomysł, dzięki Gosiu!
Ja niestety za dynią nie przepadam;-) ale zdjęcia piękne, szczególnie kwiaty, chyba udam się do kwiaciarni;-) dobrze, że dziś piątek, prawda?
… zdecydowanie :) A rano jeszcze usłyszałam, że zapowiadają piękny ciepły weekend :))))
ja zawsze daję dużo ostrej papryki i imbiru, w moim domu taka zupa to hit jesieni:)
A w jakich mniej więcej proporcjach?
Bomba Zośka! Wiedziałam, żeby tu wpaść do Ciebie – robię ją dzisiaj!
👋✨
Ja jeszcze dodaje miodu, imbiru i gęstego mlekczka kokosowego – tylko ważne, żeby był dobry skład.. bo niestety z tym mleczkiem kokosowym różnie bywa…
…ech, no tak😕😫 A jakiego używasz?
Estetyka zdjęć zawsze zachwyca – Zosiu, Twoje przepisy są wspaniałe – wiele z nich wypróbowałam i nigdy się nie zawiodłam, ale przyznam Ci szczerze, że zaglądam tu bo zawsze mam głeboką nadzieję, że trochę podejrzę Twoje wnętrze, sukienki i inne dodatki, które są u Ciebie tak autentyczne i naturalne! Dziękuję Ci za to :*
Kochana❤️❤️❤️
To już wiem, co robiłem źle! Świetny wpis dla nieobeznanych z dyniowymi przepisami.
:-)))) Witam męskie grono!
Cześć Zosiu!
Ja jak robię moją zupę dyniową to najpierw pieczę ją razem z cebulą (lubimy odmianę parmeńską, nie wiem jaki byłby odpowiednik w Polsce, jest trochę delikatniejsza od normalnej czerwonej cebuli), po upieczeniu wszystko zmiksuję bez dodawania żadnego płynu. Do tego trochę papryczki węgierskiej i obowiązkowo podaję z pokrojonym i przy smażony boczkiem, grzankami na oliwie i rozmarynie, posypuję prazonymi pestkami dyni i na zakończenie trochę oliwy z oliwek na surowo. My bardziej niż szukanie smaku który przełamie ten słodkawy, wolimy dodać konsystencji dodatkami. Pozdrowienia z Turynu!
Ach już czuję ten włoski zapach✨🌿Uściski i bardzo dziękuję za Twoje podpowiedzi😋
Ja też dodaję trochę curry. Jako, że nie lubię słodkawych smaków, zawsze 1 lub 2 łyżki koncentratu pomidorowego. Zależy od ilości zupy i preferencji smakowych. Dodatkowo koncentrat podkręca nieco kolor.
Ja gotuję, klasyczną już chyba, zupę krem z dynii z imbirem i curry. Jest pyszna, pożywna i świetnie rozgrzewa w jesienne wieczory. Twój przepis całkowicie mnie zaskoczył! Ponieważ mam ogrom dynii na balkonie, następną zupę robię z Twojego przepisu. Jestem ogromnie ciekawa jej smaku :)
Kingo😊dzięki za wiadomość i trzymam kciuki za przepis✨😘
A ja dodaję (i tu przyjmuję wszystkie słowa krytyki, bo słuszna!!!) serek topiony śmietankowy i posypuję zupę podorażoną szynką oarmeńską albo boczkiem… Ale za to pyyycha.. A męska część biesiadników szaleje😋😂👍😜
😂😂😂 myślę, że z tym serkiem topionym to w cale nie jesteś sama🙃Uściski👩❤️👩
Ja oprócz pomarańczy lubię też dodać sok z cytryny, dla przełamania słodyczy, zupę podaję obowiązkowo z jogurtem na wierzchu. Piękne zdjęcia :)
Zosiu, bardzo chętnie tu wchodzę, ale bardziej dla klimatu tego bloga, wspaniałych zdjęć… Po prostu rzadko gotuję ;-) .Tym razem muszę przyznać, że zaintrygowałaś mnie tym przepisem, chyba wypróbuję. Zupę dyniową lubię, ale robię z pomarańczą i słodką śmietanką, oczywiście z imbirem . Ale nie pomyślałabym, że może dodać jabłko czy gruszkę, orzechy… Dzięki za inspirację! Pozdrawiam jesiennie, niedzielnie!
😻Aniu dzięki!
Dynia siedzi juz w garnku pod przykryciem ⏱☺️Dzięki za ten przepis Zosiu!🙋🏻♀️
aaaa jak fajnie! Daj znać w wolnej chwili czy odpowiadał Ci smak :-) Uściski niedzielne!
Twoja zupa jest pyszna, choc Kosia tradycyjnie oznajmiła „nie lubię dyniowej”, po czym zjadla pierwsza. Ja eobię troszkę inaczej, ale kazdy przepis jest dobry „w imię zdrowia”, czyz nie? :)
:-)))
Zosiu jestem zachwycona tacą że zdjęć, zdradz proszę skąd pochodzi :)
Dostaliśmy w prezencie ślubnym od wujostwa
Piękna! A czy może jakimś cudem jest opatrzona napisem kto jest jej producentem? Szukam od dłuższego czasu takiego cuda:) dziękuję bardzo za odpowiedź, miłego dnia !