* * *
Powoli wracamy do stałego rytmu życia – mam na myśli również i wspólne domowe obiady. Wszyscy zawsze się mnie pytają – czy ty tak naprawdę, codziennie gotujesz? Podziwiam, że Ci się chce! Tak, rzeczywiście to jest czynność, która najrzadziej mi się nudzi. A nawet, gdy chwilowo są słabsze chęci, to życie szybko weryfikuje. Wystarczą pytania typu – Mamo jestem głodna, w zerówce znowu był TEN kotlet! W takich sytuacjach zupa sprawdza się doskonale.
Skład:
(przepis na 3-4 osoby)
3-4 łyżki oliwy z oliwek
1 duża cebula
2 świeże gałązki tymianku
1,5 l wody + 1 pęczek włoszczyzny + kilka ziarenek ziela angielskiego + 3 liście laurowe + 1/2 indyka lub szyja z indyka (korzystam również z ekologicznej kostki rosołowej)
2 duże cukinie
1/2 szklanki białego wina
pesto pietruszkowe:
1 pęczek pietruszki
2 ząbki czosnku
ok. 2-3 łyżki oliwy
szczypta soli i świeżo zmielonego pieprzu
do podania: ser typu gorgonzola, oliwa z oliwek
A oto jak to zrobić:
- Na rozgrzanej patelni z oliwą podsmażamy cebulę, tymianek i pokrojoną w plastry cukinię. Zmniejszamy ogień i dusimy pod przykryciem przez 12-15 minut. Całość przekładamy do garnka, zalewamy bulionem (w pozostałych warzyw i mięsa można zrobić sałatkę) dodajemy białe wino i gotujemy przez kilka minut. Gdy zupa ostygnie, miksujemy na jednolitą konsystencję. Podajemy z łyżką pietruszkowego pesto i kawałkami sera typu gorgonzola.
- Aby zrobić pietruszkowe pesto: liście pietruszki obieramy z łodygi i przekładamy do kielichowego blendera, dodajemy czosnek, oliwę, sól i i pieprz. Całość miksujemy na miazgę.
Komentarz: Wśród cukinii zdarza się, że trafi się gorzka sztuka. Polecam najpierw odkroić plasterek i spróbować.
A mój syn nie chce jeść w szkole wiec codziennie o 13.00 musi być obiad😜i nie ma ze mi się nie chce. Dlatego tak bardzo cenie sobie Twojego bloga👌Dziekuje, nawet nie wiesz, ile mi pomagasz. Do synka dołącza o 15 córeczka, już glodna po przedszkolu, a o 18 mąż 😜 obowiązkowo zupa warzywna codziennie! To procentuje zima, dzieci mniej chorują!
👩❤️💋👩👩❤️💋👩👩❤️💋👩
Zosiu,
zupełnie nie na temat, ale nie myślałaś może żeby opublikować wpis o swoich sukienkach? Nie ukrywam, że już kilkukrotnie się Tobą inspirowałam a co wpis to jestem zachwycona prostotą i elegancją Twoich ubiorów. Albo chociaż pod wpisem linkuj skąd sukienka :)
Droga Paulino😊 bardzo mi miło i dziękuję za wiadomość…tyle tylko, że większość sukienek – to albo gdzieś wyszperam w zapomnianych sklepikach/second handach albo internecie..i marki nie są tak popularne🙈więc pewnie nie za bardzo by się to Tobie przydało…👩❤️💋👩
Zosiu,
Gdzie mozna dostac taka eko kostke rosolowa? :) jak zwykle piekne zdjecia.
Pozdrowienia!
Asiu, polecam Ci włoskiej firmy alce nero, nie ma żadnych konserwantów i już sama kilkakrotnie przetestowałam. Słyszałam, że dobre kostki są również dostępne w Rossmanie, na ich dziale spożywczym – ale jeszcze im się nie przyjrzałam. Pozdrowienia!
Pani Zosiu, ile bulionu (jesli mam juz gotowy) należy użyć do przyrządzenia zupy?
W przepisie na bulion jest podane 1,5l wody, ale ile z tego wychodzi bulionu? Bo 1,5l bulionu to chyba za duzo na dwie cukinie?
Aniu, jeżeli gotujesz z 1,5 l to zawsze coś odparuje… jeżeli korzystasz z kostki rosołowej, to 1,2 l wystarczy, a jak nie masz pewności, że na dwie cukinie to za dużo, to spróbuj z 1 l, najwyżej dolejesz więcej :) Ściskam!
i mi wraca ochota na zupy o tej porze roku, dziś krem z pomidorów ;)
Mniam! Teraz pomidory to bajka!
Uwielbiam zupy :)
A takie kremy to już w ogóle.
I też ostatnio kombinuję z cukinią , bo amam jej w nadmiarze.
Pozdrawiam serdecznie.
… i ja również pozdrawiam! :)
Jakby mi mama serwowała w domu takie pyszności to też bym gardziła byle jakim kotletem z zerówkowej stołówki :D
Zrobiłam☺Pyszna zupa, na pewno wejdzie na stałe do mojego domowgo jadłospisu.Pozdrawiam☺
Bardzo dobra zupa, na stale wyjdzie do mojego menu, a pesto z pietruszki to petarda 😍
Patrycjo dziękuję – bardzo miło to słyszeć :-))