Skład:
4 cytryny
180 g cukru pudru
1 opakowanie cukru wanilinowego
2 łyżki masła
4 jajka
3 łyżki żelatyny
bita śmietana (opcjonalnie, do przybrania)
A oto jak to zrobić:
1. Żółtka ucieramy z cukrem pudrem i cukrem wanilinowym, aż do uzyskania białej masy. Dodajemy startą skórkę z 1 cytryny oraz wyciśnięty sok z 3 cytryn. Mieszamy, a następnie stawiamy na małym ogniu i gotujemy ok. 5 minut, stale mieszając.
2. Żelatynę rozpuszczamy w 2 łyżkach wrzącej wody i dodajemy do masy jajecznej. Dokładnie mieszamy, żeby uniknąć tzw. grudek. Odstawiamy z ognia i dodajemy masło. Mieszamy. Białka ubijamy ze szczyptą soli na sztywną pianę i dodajemy do masy cytrynowej. Ostrożnie mieszamy składniki i przelewamy do małych szklanek. Zabezpieczamy folią aluminiową i odstawiamy do lodówki na min. 4 godziny. Możemy podać z bitą śmietaną i plastrami świeżej cytryny.
Zosiu, jak zwykle zachęcający do twórczości kulinarnych deser ;)))) mniam mniam.
Pozdrawaim z Krakowa
gdy się na to patrzy na ekranie.. to się bardzo zazdrości i bardzo chce się taki krem miec :-)
dziwnie wyglada taka mala tareczka, jak zabawka dla lalek.. a i pewnie wiecej pracy z ucieraniem bawiac sie na tak malej tarce
przepis fajny, moja mam daaawno temu takie cos robila :)
cytrrrrrrryna
Zosiu, zaglądam do Ciebie codziennie, bo uwielbiam ciekawe, sprawdzone i przede wszystkim proste przepisy, ale muszę powiedzieć, że trochę nie fair jest to, że niektóre z Twoich postów pojawiają się najpierw na blogu Kasi, przecież Ty nie dodajesz u siebie jej stylizacji.. Może tak się dogadałyście, ale myślę, że troszkę na tym tracisz.. a z innej beczki to muszę powiedzieć, że przez te Twoje zdjęcia człowiek robi się może nie głodny, bo to za dużo powiedziane, ale .. łakomy. Oczy by jadły ! :)
3 łyżki żelatyny???? czy 3 łyżeczki?:) bo łyżka kojarzy mi sie z duzą stołową jak do zupy.
Cudo!!;)
Pozdrawiam.
Jak tylko zobaczyłam zdjęcia tego deseru stwierdziłam, że mam na niego ochotę ;D (jak na wszystkie Twoje przepisy)
wyszedł przepyszny ;)
Pyszności! Aż zachciało mi się jeść. Muszę koniecznie to kiedyś zrobić (może już?).
Pozdrawiam i czekam na więcej.
Przepadam za deserami cytrynowymi! Kwaśno-słodkie smaki pieszczą moje podniebienie :))
uprzejmie donoszę iż deser mi się udał i smakował niebiańsko :) niby kwaśny przez cytrynki a jednocześnie słodki, bajka :) czekam niecierpliwie na kolejne deserowe przepisy :)
Super ! dziękuję za wiadomość :)
no niestety3 łyżki żelatyny to za dużo, 3 łyżeczki co najwyżej , robiłam deser i jest za ścisły pozdrawiam
Zrobiłam właśnie wczoraj, a przez noc przeczekał w lodówce. Przepis naprawdę fantastyczny, to jest mój pierwszy z Twojej strony i na pewno nie ostatni!
Ja jestem wielką wielbicielką cytrynowych słodyczy, bo uwielbiam takie połączenia: słodko – kwaśny!
Naprawdę polecam ten przepis – spektakularny!!!:DDD
http://salatkapogrecku.blogspot.com/
bardzo się cieszę, że smakował!
Z pozdrowieniami!
Zosia
Ogólnie bardzo dobre, jednak ja poleciłabym zdecydowanie mniej żelatyny :)
a ja chciałam zapytać, ile mniej więcej porcji wychodzi z tych proporcji które zostały podane? :)
czytam Zosiu Twojego bloga od jakiegoś czasu i zachciało mi się zostać mistrzem kuchni :D dlatego rozpocznę od TEGO właśnie przepisu ;p
myślisz że można zamiast cytryny użyć jakichś innych cytrusowych owoców, np pomarańczy czy grejfruta ? ;)
Pozdrawiam !
.. wiesz spróbowałabym chyba na początku z pomarańczą. Może wyjść całkiem dobre ;)
Pozdrowienia,
Zosia
Wyśmienity mus :) ja na próbe zrobiłam z połowy porcji z tym że na tą połowe porcji dałam 3 płaskie łyżeczki żelatyny. Dziekuję za ten cudowny przepis. Niebo w gębie :)
a ja zrobiłam to tak: http://martalovesbaking.blogspot.com/2012/09/czekoladowe-ciasto-z-cytrynowym-kremem.html
Dziękuję za ten przepis, jest wyśmienity!!!
Zosiu, robię ten mus już któryś raz z kolei i nigdy nie wychodzi mi w całości puszysty, zawsze na dnie salaterki tworzy się substancja przypominająca tężejącą galaretkę (około 1 cm, lub więcej). Staram się żelatynę dokładnie rozpuścić, ale dalej jest to samo. :( Nie mam pojęcia w czym tkwi problem? Może jakaś porada?