* * *
Uwielbiam maj, to mój ukochany miesiąc i gdybym mogła na chwilę zatrzymać czas, to byłby właśnie ten moment. Kwitnący bez, trawa soczyście zielona i pełna życia. To czas kiedy jeszcze nie ma tłumów na plaży, a perspektywa kilku słonecznych miesięcy przed nami napawa mnie ogromnym optymizmem.
Na straganach powoli zaczynają się pojawiać krajowe truskawki, groszek, fasolka i piękne, nieregularne pomidory, które jem bez opamiętania, ze szczyptą pikantnej soli. Pozostałą resztę pomidorów dodaję do kruchej tarty, której ciasto wzbogacam o aromat lubczyku. W majowe ciepłe popołudnie jedzenie na trawie to niesamowita przyjemność!
Skład:
forma do pieczenia o średnicy 23/26 cm
kruche ciasto:
175 g mąki pszennej
125 g masła
1 łyżka wody
2 łyżki suszonego lubczyku (może być również suszona bazylia, oregano, chili)
łyżeczka soli ziołowej
farsz:
4 dojrzałe pomidory (najlepiej malinowe, mogą być żółte/zielone)
450 g twarożku kanapkowo-sernikowego Mój Ulubiony
3-4 ząbki czosnku
garść świeżych liści bazylii
sól morska i świeżo zmielonym pieprz
do podania: oliwa z oliwek, gęsty ocet balsamiczny
A oto jak to zrobić:
1. Mąkę z solą przesiewamy do miski, dodajemy masło, suszony lubczyk, szczyptę soli i wodę (dolewamy tyle wody, aby mieszanina się połączyła). Zagniatamy ciasto i odkładamy do zamrażalnika na 30 minut.
2. Ciasto wyjmujemy z zamrażalnika, smarujemy formę tłuszczem, oprószamy mąką i wykładamy formę ciastem. Nakłuwamy całą powierzchnię widelcem. Wkładamy ciasto do rozgrzanego piekarnika do 180 stopni. Pieczemy ok. 25 minut, dopóki nabierze złocistej barwy.
3. Na ostudzonym dnie ciasta rozsmarowujemy warstwę serka i układamy odsączone i pokrojone w plastry pomidory. Całość posypujemy posiekanym czosnkiem i poszarpanymi liśćmi bazylii. Doprawiamy szczyptą soli morskiej i świeżo zmielonym pieprzem. Podajemy z kilkoma kroplami oliwy z oliwek (np. pikantna) i gęstym octem balsamicznym.
Na straganach powoli zaczynają się pojawiać krajowe truskawki, groszek, fasolka i piękne, nieregularne pomidory, które jem bez opamiętania, ze szczyptą pikantnej soli. Na nasze ogrodowe musimy jeszcze trochę poczekać…
Jedzenie na świeżym powietrzu w piękne majowe południe, to niesamowita przyjemność!
Po więcej zdjęć zapraszam na mój profil na instagramie
Te zdjęcia!!!! Zosiu czy można jeszcze piękniej sfotografować piknik? Zupełnie jak obraz. Jesteś taka zdolna!
:* bardzo dziękuję, jak miło :*
Jaki prosty a efektowny przepis. I te kolory mega soczyste!!!
P.S. Zosieńko skąd ta cudowna spódnica?
A tak swoją drogą, nie chciałabyś tu wprowadzić trochę więcej modowych elementów? Z każdym wpisem doszukuje się jakieś fajnej części garderoby :-))))))
Maniu, dziękuję Ci za wiadomość – tak miło, że zaglądasz tu :-) Sukienka pochodzi z dawnej kolekcji z Taranko :-)
No nie, Zosiu, ja już za Tobą nie nadążam;-) Dziś u mnie polędwiczka wieprzowa w majeranku i miodzie i panna cota, chyba zrobię jeszcze ciasto z rabarbarem i ricottą;-) jesteś kochana z tymi wszystkimi wspaniałymi przepisami:-) dziewczyny mają rację, wprowadź trochę modowych elementów:-) ślicznie wyglądasz! serdeczne uściski!
❤️??❤️❤️❤️
Sofia czarodziejko!zdjecie deski z pomidorami skradlo moje serce plus Twoja przepiekne dluga spodnica!:)
Ale się cieszę :-) Uściski i pięknego wieczoru!
Czy mozna uzyc innego sera- ricotta , philadelphia…?
Oczywiście można :-)
ale pyszna! Idealna na rodzinny piknik :)
Magda, dziękuję za wiadomość i odwiedziny :-) Pozdrawiam ciepło!
Mój ulubiony jest z mojego miasta z Wielunia. Jak fajnie ze wylądował na Pomorzu ?Uściski.
:-)))))))) Uściski!
Wszystko fajnie, tylko radzę uważać ze złotokapem przy jedzeniu. Jest silnie trujący, a dla dzieci może być wręcz śmiertelny!
Dzięki za wiadomość! Na szczęście towarzyszył nam wyłącznie jako dekoracja :-) Pozdrawiam ciepło!
Zosiu, zdjęcia są oszałamiające! Czy w najbliższej przyszłości będziesz organizowała kurs fotografii? Tyle osób mogło by się od Ciebie nauczyć! Na prawdę, pomyśl o tym, bo byłaby cudowna przygoda. Ja już zaklepuję sobie pierwsze miejsce :-))))
Oby następnym postem był najbardziej oczekiwany Food Diary :-)
Tworzy się☺️Uściski?
Zosiu wspaniała tarta :), jeszcze do tego zjedzona w cudownych okolicznościach przyrody. Piękne zdjęcia !
Magdo, cieszę się bardzo że Ci się podobają :-) Całusy!
Szczerze mówiąc nie jestem fanką wszystkich twoich zdjęć, ale ten włoski kierunek jest super fajny . Bardzo pięknie i pysznie to wyglada ?
Aniu, dziękuję za wiadomość. A której dokładnie ujęcia Ci się nie podobają? To zawsze dla mnie cenna informacja :-)
Mówię bardziej o klimacie zdjeć dla mnie jest czasami zbyt romantycznie, ale to chyba bardzo subiektywne ?
?
Jaki inny serek się do tego nada? Nie wiem czy znajdę ten z wielunia
To moja pierwsza tarta, przepis brzmiał banalnie, wiec szybko zabrałam sie do pracy. Niestety po wyjęciu z zamrażalnika ciasto było twardę i sie rozpadało , nie chciało sie lepić. Co zrobiłam źle?
Ja wkładam na kilka minut do lodówki, potem przekładam na blachę i znów do lodówki. Zawsze wychodzi :)