* * *
Zastanawiam się, czy jeszcze ktoś robi domowe smarowidła do chleba. W jakimkolwiek, pierwszym lepszym sklepie jest ich pod dostatkiem. Nie zważając na skład, widzę że są popularne wśród klientów i często lądują w koszykach sklepowych. A przecież taka domowa pasta to niesłychanie prosta sprawa. Nie wymaga żadnych większych umiejętności kulinarnych – nawet proporcje składników możemy dowolnie modyfikować według własnych smaków i mamy pewność co jest w środku. Gdybyście zatem poszukiwali miłej odmiany – choćby na świąteczne śniadanie – to polecam dzisiejszą wersję z wędzonym pstrągiem.
Skład:
(przepis na 4 osoby)
1/2 wędzonego pstrąga
250 g sera feta lub twarogu (najlepiej tłusty)
2-3 łyżki majonezu Pudliszki
1 łyżka posiekanych kaparów
1 pęczek świeżego koperku
sól morska i świeżo zmielony pieprz
A oto jak to zrobić:
- W średnim naczyniu umieszczamy kawałki wędzonego pstrąga (bez skóry i ości), fetę, majonez i kapary. Całość ugniatamy widelcem lub blendujemy. Tak powstałą pastę doprawiamy solą morską i świeżo zmielonym pieprzem. Dekorujemy świeżym koperkiem i podajemy z chrupiącym pieczywem.
Komentarz: nowy Majonez Pudliszki – jest gęsty i kremowy w swojej konsystencji, a co najważniejsze nie zawiera konserwantów, sztucznych barwników oraz aromatów.
W średnim naczyniu umieszczamy kawałki wędzonego pstrąga (bez skóry i ości), fetę, majonez i kapary. Całość ugniatamy widelcem lub blendujemy.
Pastę dekorujemy świeżym koperkiem i podajemy z chrupiącym pieczywem.
Wiadomo, ze tylko domowa. Chyba nigdy nie kupiłam w sklepie. Chyba za bardzo się wzdragam, co tam może być 😉 piękne jasne kadry, jak nie na grudzień 😉 bo tegoroczny jakoś wyjątkowo ciemny😕
Piekne zdjecia😍. Zosiu czy robisz czasem domowy majonez? Jakoś ten sklepowy mnie odstrasza jego skład….
Marto tak, wielokrotnie ale tu powiem Ci szczerze, że skład jest bardzo dobry, więc bez obaw:)
Pyszna propozycja, Zosiu! Apetycznie wygląda ten wędzony pstrąg. Na Twoje pytanie: kto robi jeszcze pasty do chleba? Odpowiadam: ja;-) Ta rybna to super pomysł! Robię też taką z suszonych pomidorów, natki pietruszki i ziaren słonecznika czy z czerwonej fasoli i rozmarynu.
Pozdrawiam serdecznie z wiosennego południa PL,
Marta:-)
Mogłabym wpaść do Ciebie Zosiu na śniadanko!
Zosiu ale mi zrobiłaś apetyt, jutro biegnę po składniki uwielbiam wszelakie pasty . Serdecznie pozdrawiam
Pani Zosiu, a co Pani poleca? „Sztywnawą fetę” czy jednak twaróg śmietankowy Strzałkowo? Lubimy i to, i to.
Pozdrawiam i przyłączam się do gratulacji. U nas jeszcze 3 tygodnie oczekiwania;)
Zosiu, gdzie w Trojmiescie polecasz kupić wędzoną rybę ?
Ada sprawdź u orłowskich rybakow (od środy do niedzieli, od godz.10:00)
Moja babcia zawsze przygotowywała mi pastę z makreli wędzonej – do tej pory nie jestem w stanie odtworzyć tego smaku! Zawsze tylko babcia potrafi to zrobić :)
❤️👵
Zapomniałam kupić kapary, więc zrobiłam bez, ale chyba nie wpłynęło to na smak pasty, bo wyszła przepyszna.
Zosiu, jakiej fety użyłaś do tego przepisu? Czy może to być ser sałatkowy fetopodobny, czy raczej powinna być oryginalna grecka feta?
Pozdrawiam :)
Aktualnie konsumuję z herbatką z tymiankowym miodem i cytryną. Jest trochę zabawy z wydłubywaniem ości, ale smak to zdecydowanie rekompensuje. Uwielbiam tę pastę o każdej porze roku ;) Pozdrawiam Zosiu :)