Skip to main content

Rozgrzewające napary na jesienne dni

img_7479

* * *

W ostatnich tygodniach pogoda w Orłowie się nie zmienia – szaro, ponuro i wietrznie. Bywa również deszczowo! Takie jesienne poranki nie zachęcają do wstawania z łóżka, a pierwsza myśl o rozgrzaniu, to założenie grubych wełnianych skarpet i luźnych swetrów. W okresie jesienno – zimowym staram się również częściej pić domowe napary. Dzisiaj przygotowałam dla Was dwie propozycje naparów, które piję codziennie rano przed wyjściem. Wykonanie ich nie zajmuje wiele czasu, a dzięki dzbankowi BRITA ułatwiłam sobie nieco sprawę. Dzięki filtrom redukowane są związki chloru, zanieczyszczenia organiczne oraz metale ciężkie. Kompozycja naturalnych składników wspaniale wzmacnia nasz organizm i pomaga wyleczyć z niejednego jesiennego przeziębienia.

img_7487

Rozgrzewający napar z tymiankiem

Skład:

500 ml filtrowanej wody

5 sztuk suszonych jagód Goji

1/2 cytryny

2 gałązki świeżego tymianku

2-3 pigwy

kawałek świeżego imbiru (ok. 2 cm)

img_7491

Rozgrzewający napar z kurkumą

Skład:

500 ml filtrowanej wody

1 pomarańcza

1 mandarynka (opcjonalnie)

1 laska cynamonu

1 łyżeczka kurkumy

5-6 kuleczek świeżej żurawiny

1 gałązka rozmarynu

img_7503

A oto jak to zrobić:

  1. Przefiltrowaną wodę przelewam do garnuszka i zagotowuję. W przypadku pierwszej propozycji naparu dodaję do gotującej się wody plastry imbiru i pozostawiam na małym ogniu przez 4-5 minut. Całość przelewam do dzbanka i dodaję pozostałe składniki. Czekam, aż chwilę się ostudzi i mieszam napar z łyżką miodu.
  2. W przypadku drugiej propozycji naparu, wszystkie składniki umieszczam w dzbanku i zalewam gorącą i przefiltrowaną wcześniej wodą. Po wystygnięciu również możemy dodać miód.

img_7508 img_7513

img_7522

img_7496

Po więcej zdjęć zapraszam na mój profil na instagramie

7 Odpowiedzi do “Rozgrzewające napary na jesienne dni”

  1. Świetne pomysły, Zosiu! Imbir i kurkuma super rozgrzewają:-) Lubię też napój z gorącej wody, domowego soku z malin o imbiru. Polecam!
    Słoneczne pozdrowienia z południa PL,
    Marta:-)

  2. Witaj Zosiu,
    czytam Twojego bloga od lat i potrawy z Twoich książek pojawiają sie na moim stole przynajmniej raz w tygodniu. Serdecznie gratuluje Ci tak wspaniałe realizowanej pasji ?

    Czasami pytasz co czytelnicy chcieliby przeczytać, jakie rodzaje cyklów chodzą nam po głowie. Wiem, ze to zupełnie odbiega od tematyki Twojego bloga, ale byłabym zainteresowana książkami, ktore czytasz. Zarówno tymi dla dorosłych, jak i tymi, ktore czytasz córce. Jesli nie uda sie zrobic osobnego cyklu z recenzjami, to moze chociaż uda sie przemycić pare zdjęć w comiesięcznym podsumowaniu?

    Jeszcze raz gratuluje sukcesu i życzę aby to trwało jak najdłużej !
    Udanej niedzieli :)

    Agata

Twój adres e-mail nie będzie opublikowany.