* * *
Chyba nie znam nikogo z moich bliskich, kto nie lubi zupy cebulowej. Ta tradycyjna jest na bazie bulionu wołowego z dodatkiem białego wina – klasyczny przepis, który nauczyłam się od mojej Mamy.
Dzisiejszą wersję nieco modyfikuje w oparciu o dodanie tłuszczu z kaczki – polecam wybrać nogi kaczki, które przed włożeniem do wywaru na krótko obsmażam na patelni. Przy zupie cebulowej trzeba uważać, żeby cebula za szybko się nie podsmażyła a jedynie zeszkliła i stała się miękka. Ewentualne mocniejsze podsmażenie może zepsuć smak.
Zdecydowanie jedna z moich ulubionych zup, przy której zawsze mówię, że za rzadko ją gotujemy. Ciekawa jestem czy Wam również spodoba się przepis?
.
Skład:
(przepis na 4-6 porcji)
1,5 kg cebuli (czerwonej i zwykłej)
ok. 450 g nóg kaczki
4 ząbki czosnku
20 g masła
1 kieliszek koniaku
2-3 liście laurowe
1,5 litra wody
garść świeżego tymianku lub 1 łyżka suszonego
5-6 ziarenek pieprzu
sól morska
do podania: grzanki z serem np. Gruyère i szczyptą papryki wędzonej
A oto jak to zrobić:
- Cebulę obieramy ze skórki i siekamy na cienkie plastry. Na rozgrzanej patelni obsmażamy z każdej strony nogi kaczki – tłuszcz powinien wypłynąć a mięso zbrązowieć. Odstawiamy.
- W dużym rozgrzanym garnku podsmażamy na maśle tymianek z czosnkiem, następnie dodajemy plastry cebuli, liście laurowe i ziarenka pieprzu. Dokładnie mieszamy i podsmażamy do momentu, aż cebula zmięknie i będzie szklista (uwaga, żeby nie przypalić). Dodajemy obsmażone nogi kaczki i powstały tłuszcz. Całość zalewamy wodą i pozostawiamy na małym ogniu przez 15-18 minut. Doprawiamy solą i pieprzem. Dodajemy kieliszek koniaku. 1/3 zupy przelewamy do oddzielnego garnka, miksujemy blenderem i przelewamy z powrotem. Całość dokładnie mieszamy i pozostawiamy jeszcze kilka na małym ogniu przez 20 minut.
- Zupę przelewamy do żaroodpornych miseczek, układamy kromki pieczywa, posypujemy serem i szczyptą wędzonej papryki. Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 200 stopni (opcja: grill) na 6-8 minut. Kiedy ser się zarumieni ostrożnie wyjmujemy z piekarnika i podajemy do stołu.
W dużym rozgrzanym garnku podsmażamy na maśle tymianek z czosnkiem, następnie dodajemy plastry cebuli, liście laurowe i ziarenka pieprzu. Dokładnie mieszamy i podsmażamy do momentu, aż cebula zmięknie i będzie szklista (uwaga, żeby nie przypalić).
Dodajemy obsmażone nogi kaczki i powstały tłuszcz. Całość zalewamy wodą i pozostawiamy na małym ogniu przez 15-18 minut. Doprawiamy solą i pieprzem.
Klasyczna zupa cebulowa jest na bazie białego wina – w podanym przepisie wino zastępuję kieliszkiem koniaku.
Zupę przelewamy do żaroodpornych kokilek (dostępne tutaj), układamy kromki pieczywa, posypujemy serem i szczyptą wędzonej papryki. Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 200 stopni (opcja: grill) na 6-8 minut. Kiedy ser się zarumieni ostrożnie wyjmujemy z piekarnika i podajemy do stołu.
Miedziany garnek – TGHome // ceramiczne kokilki z możliwością zapiekania – TGHome
OMG i te grzanki z seeerem! Chcę to od razu!
Grzanki są najlepsze! :-P
Zosieńko wiem, że to kulinarny blog ale zdradzisz skąd ta piękna sukienka? Przeprasza za kłopot :)
Alu to żaden kłopot (dopiero teraz zobaczyłam Twoją wiadomość :)) Sukienka pochodzi z Banana Republic. Serdeczności!
Zosiu,
czy wędzoną paprykę kupujesz w jakimś ogólnodostępnym miejscu/sklepie? Szukałam jakiś czas temu i nie mogłam zdobyć tej przyprawy..
Pozdrawiam
Firma Prymat ma wędzoną paprykę w ofercie, ja kupiłam w Tesco :)
Ja najczęściej kupuję w sklepie ze zdrową żywnością (Gdynia-Orłowo, przy placu górnośląskim) lub w Kuchniach Świata. Pozdrawiam ciepło!
Jeszcze nigdy nie robiłam domowej cebulowej, wygląda wspaniale:)
O polecam, szczególnie o tej porze roku :-) Jest super rozgrzewająca!
Piękny wpis Zosiu i te piękne zdjęcia, kuchnia bardzo mi się podoba, to u Twojej mamy?
Pozdrawiam :)
Tak Kasiu, to kuchnia mojej Mamy :-) Dziękuję bardzo za odwiedziny i wiadomość :*
Hmmm, robię Twoją cebulową z dawnego przepisu. Jesiennie, przytulnie:*
Anito jak miło.. ja już o niej zapomniałam :-) Spokojnego wieczoru!
Zosiu, jakiś pomysł na wegetariańską wersję tej zupy? Wędzona papryka na pewno nada odpowiedniego posmaku…:) Czy coś jeszcze?
Olga, możesz śmiało pominąć kaczkę i dodać 1,5 litra wywaru warzywnego :)
Piękne zdjęcia, aż ślinka kapie :) Mniam. Pozdrawiam.
Asiu dziękuję! Polecam wypróbować, bo naprawdę jest pyszna :-))
Aż wstyd się przyznać ale nie robiłam jeszcze zupy cebulowej. Twoja wersja bardzo przypadła mi do gustu. Będzie jutro na obiedzie :*
Super, trzymam kciuki :-) Uściski!
Zosiu,
Czy te 18 minut gotowania wystarczy, by mięso z kaczki było miękkie? Zwykle piekę kaczkę nawet do trzech godzin, a tu krótko podsmażone,krótko gotowane…
A może wykorzystujesz udka potem w zupełnie inny sposób?
Pytam, bo kaczka tomoja wielka miłość;), a w tym przepisie jakoś te kacze udka, które zaginęły w akcji…:)
pozdrawiam
Paulina
Cześć Paulino, z reguły czas obsmażania nóg kaczych zależy od ich wielkości – wykonuję to głównie dla samego tłuszczu, który powstaje, żeby nadać zupie smak. Później przy przy podanie, zawsze się pytam, czy chcą z kawałkiem mięsa, czy bez (w nogach i tak za dużo go nie ma :-)). Pozdrawiam ciepło z mroźnego Trójmiasta!
Zosiu a czy jak pomine koniak to smak mozno sie zmieni? Albo moze mozna go czyms zastapic?
Marto, a co powiesz na białe wino?
Dziekuje za odpowiedz! A jakie biale wino byloby dobre
– wytrawne?
Zamiast koniaku chciałam wlać białe wino tylko nie wiem ile 😥