31 października 2025

SZARLOTKA, KTÓRĄ POKOCHALI CZYTELNICY BLOGA MCE

Od chwili, gdy opublikowałam na Instagramie moją szarlotkę, nic już nie jest takie samo :) Nie ma dnia, żebym nie dostała od Was wiadomości, że właśnie ją pieczecie – dla rodziny, przyjaciół, a czasem tylko dla siebie, do kubka herbaty. Piszecie, że pachnie dzieciństwem, że smakuje jak u babci, że to obecnie „ta jedyna”. Niektórzy […]

Czytaj dalej...

Pigwowiec to prawdziwe dobro narodowe – nasz mały, złoty skarb natury. Choć niepozorny z wyglądu, w środku kryje prawdziwą bombę witaminową – zwłaszcza witaminy C, która bije na głowę cytrynę! A do tego ma cudowny aromat i niezrównany smak, który potrafi rozgrzać serce w jesienne i zimowe dni. Mam też szczęście znać Pana Darka wielkiego […]

Jeżeli macie upiec tylko jeden sernik tej jesieni, to niech to będzie ten – z gruszkami, które najpierw delikatnie podgotowuję, aż staną się miękkie jak wspomnienia wrześniowych poranków, a potem zblendowuję je i łączę z masą sernikową – jogurtem, śmietanką i twarogiem. Całość rozlewam powoli na ciepły, podpieczony spód z ciasteczek, a zapach, który unosi […]

Czy to naprawdę najbrzydsza zupa tej jesieni? Może kolor nie zachwyca na pierwszy rzut oka – ciepły, przygaszony, trochę jak las po deszczu. Ale w zapachu… cała jesień: grzyby, masło, cebula, ziemia i odrobina dymu z ogniska. Nie ma w niej nic udawanego, jest za to prawdziwy smak sezonu – prosty, głęboki i kojący. I […]

Jesień ma w sobie coś, co budzi w nas potrzebę słodyczy i ciepła. Nic tak nie tworzy domowego nastroju, jak zapach świeżo pieczonego ciasta unoszący się w kuchni. Cynamon, z jego korzenną, otulającą nutą, potrafi sprawić, że nawet najbardziej szary dzień nabiera miękkości i ciepła. To właśnie wtedy dom staje się prawdziwą przystanią – miękkim […]

1 października 2025

DAILY FOOD DIARY

Końcówka lata ma w sobie coś miękkiego i ciepłego – jakby świat zwalniał, żeby dać nam czas na zapamiętanie tych wszystkich małych chwil. Babie lato jeszcze chwilę temu zaglądało do mojego okna kuchennego, a ja mam wciąż w sercu obrazy z naszego wyjazdu w góry z Mamami. Wspólne rozmowy bez pośpiechu. Potrzeba animowania moich Skarbów […]

No dobrze, po powrocie z Kiruny zapragnęłam wrócić do smaku, który od lat kojarzy mi się z tym krajem: szwedzkich klopsików. Te niewielkie, pachnące kulki mięsa są tam czymś więcej niż tylko obiadem – to część codzienności, tradycji, rodzinnych spotkań. I choć wiem, że Szwedzi mogliby się na mnie nieco obruszyć, bo do ich klasycznych […]